Pozyskiwanie informacji o rowerach staje się ostatnio coraz bardziej popularne, bo więcej osób przemieszcza się w ten sposób zarówno po Krakowie jak i po Wrocławiu. Pozytywów tej takowej decyzji znajdzie się nad wyraz sporo, ale najistotniejsze to zdecydowanie własna kondycja.
Ludzie, którzy kupują rowery, wybierają trasy, którymi potem mogą sobie pojeździć. Jedną z ciekawych propozycji może być trasa rowerowa z Krakowa do Wrocławia, albo na odwrót.
W naszym wortalu rowerowym przedstawiamy wiele zróżnicowanych problemów, jakie dla sporej ilości rowerzystów stają się zdecydowanie ważne. Można tu analizować sporo zaciekawiających artykułów, zarówno analiz, ale też wiadomości. Zachęcamy do odwiedzania i systematycznego zaglądania.
Kraków – Wrocław rowerem?
Oczywiście! Trasa rowerowa z Wrocławia do Krakowa, licząca około 270 km, to nie tylko sportowe wyzwanie, ale także doskonała okazja do odkrycia malowniczych zakątków Polski. Już na starcie można podziwiać urokliwe wrocławskie mosty i zabytkowe kamienice, a zaraz za miastem wjechać w zielone tereny Dolnego Śląska. Jednym z pierwszych przystanków może być Brzeg – niewielkie, ale pełne historii miasto z imponującym zamkiem książąt piastowskich, zwanym „Śląskim Wawelem”. Dalej trasa wiedzie w stronę Opola, które kusi zarówno piękną starówką, jak i możliwością relaksu nad Odrą. Więcej dowiesz się na loverower.pl.
Środkowy odcinek podróży prowadzi przez Jurę Krakowsko-Częstochowską – prawdziwy raj dla miłośników przyrody i zamków. To tutaj można zobaczyć słynne Orle Gniazda, czyli warownie usytuowane na wapiennych wzgórzach, w tym majestatyczny Zamek w Ogrodzieńcu. Po drodze nie brakuje też spektakularnych formacji skalnych i malowniczych dolin, jak choćby Dolina Prądnika w Ojcowskim Parku Narodowym. Wspinaczka na rowerze w tych okolicach może być wyzwaniem, ale widoki rekompensują każdy trud.
Meta w Krakowie to nagroda sama w sobie. Po dniach spędzonych w siodełku można odpocząć na klimatycznym Kazimierzu, przejść się nad Wisłą albo chłonąć atmosferę Rynku Głównego przy filiżance kawy. Wizyta na Wawelu czy w podziemiach krakowskich Sukiennic będzie świetnym zwieńczeniem wyprawy. Taka rowerowa przygoda to nie tylko sposób na aktywny wypoczynek, ale też okazja do poznania niezwykłych miejsc, których trudno doświadczyć w szybkim tempie samochodowej podróży.